Ziemniaczane ABC...

Wbrew powszechnej opinii ziemniaki wcale nie są tuczące i niezdrowe!

Bulwy ziemniaka wcale nie są bezwartościowym i tuczącym pożywieniem. Wręcz przeciwnie! Bogate są w witaminy i składniki odżywcze, które pozytywnie wpływają na nasz organizm. Odpowiednio przyrządzone, nie stają się też bombą kaloryczną. Wystarczy zrezygnować z wysokokalorycznych sosów i tłuszczu, które do nich zwykle dodajemy.

Ziemniaki to przede wszystkim cenne źródło skrobi, która rozkłada się w naszym organizmie na glukozę. Ta z kolei jest paliwem, napędzającym komórki ciała do pracy. Dzięki temu mamy energię do działania, ale i czujemy się syci przez długi czas. Wśród składników mineralnych zawartych w ziemniakach należy wymienić potas (obniża ciśnienie krwi), magnez (zbawienny dla układu nerwowego), wapń (potrzebny do wzmacniania kości) oraz takie pierwiastki jak mangan, miedź, żelazo i cynk.

Oprócz składników mineralnych, w ziemniakach zawarte są również witaminy: A, C, E oraz witaminy z grupy B (tiamina, niacyna, ryboflawina, pirydoksyna). Szczególnie dużo znajdziemy w nich witaminy C, która wzmacnia odporność naszego organizmu. Co ciekawe, najbogatsze są w nią bulwy zaraz po wykopkach. Ziemniaki na diecie wcale nie są zakazane! Wbrew panującej opinii, nie należą do produktów wysokokalorycznych. Ich wartość energetyczna na 100 g gotowanych ziemniaków wynosi 75 kalorii.

Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie ziemniaków.

1. NIGDY nie kupuj czystych ziemniaków tzn. tych umytych.

W czym tkwi problem z umytymi ziemniakami? Umyte ziemniaki leżące na półkach w marketach są narażone na ekspozycję na światło co powoduje gwałtowny przyrost trującej substancji zawartej w ziemniakach tak zwanych glikoalaloidów.

Czym są glikoalkaloidy? Glikoalkaloidy pełnią w ziemniakach funkcję ochronną – są jak białe krwinki w ludzkim układzie odpodnościowym. Jeśli tylko bulwa zostanie mechanicznie uszkodzona – albo wystarczy, że zostanie wystawiona na działanie światła (niekoniecznie słonecznego) wówczas glikoalkaloidy gromadzą się wokół tej „rany” aby ochronić żywotność bulwy i umożliwić jej wykiełkowanie. Glikoalkaloidów najwięcej jest w bulwach młodych, nie do końca dojrzałych ziemniaków (tak, to tzw.„młode ziemniaki”), oraz wszystkich innych, które są uszkodzone lub wystawione na działanie światła.

Glikoalkaloidy działają toksycznie na centralny układ nerwowy i powodują zaburzenia ze strony układu pokarmowego. Glikoalkaloid zawarty w ziemniakach zwany solaniną nie rozkłada się podczas gotowania i może być przyczyną zatruć pokarmowych, poza tym powoduje osłabienie, szkodzi nerkom i ma działanie rakotwórcze. Płukanie ziemniaków to nic innego tylko narażanie ich na uszkodzenia mechaniczne i obijanie w maszynach płuczących co w efekcie prowadzi do zwiększonej ilości solaniny w tak przygotowanym do sprzedaży produkcie.

2. Nie kupuj ziemniaków szczelnie zapakowanych w foliowe worki, ponieważ brak tlenu powoduje odparzanie ziemniaków, gnicie oraz rozwój pleśni.

3. Zazieleniona skórka świadczy o tym, że ziemniaki były zbyt długo wystawione na działanie światła słonecznego, które powoduje wydzielanie solaniny – niebezpiecznej dla naszego zdrowia substancji.

4. Unikaj kiełkujących ziemniaków – one także są szkodliwe dla zdrowia.

5. Uważaj przy zakupie młodych ziemniaków. W polskim klimacie nadają się one do spożycia dopiero w czerwcu. Wcześniej istnieje ryzyko że będą niedojrzałe z dużą zawartością solaniny. Młode ziemniaki zazwyczaj z Egiptu czy innych państw afrykańskich ze względu na dużą ekspozycję na światło są szczególnie niebezpieczne dla zdrowia.

Ziemniaki – jak przechowywać?

Ziemniaki przechowuj w suchym, chłodnym i przewiewnym miejscu. Optymalna temperatura waha się między 6 a 8 stopni Celsjusza. Zbyt wysoka temperatura pobudzi ziemniaki do kiełkowania, z kolei zbyt niska (w lodówce, na balkonie) spowoduje, że skrobia zawarta w bulwach przekształci się w cukier i ziemniaki staną się po prostu słodkie.

Chroń bulwy przed dostępem światła słonecznego, by uniknąć wydzielania solaniny.

Ponieważ w obecnie budowanych mieszkaniach zazwyczaj nie mamy do dyspozycji chłodnej spiżarni dlatego warto kupować niewielkie ilości ziemniaków np. taką jaką spożywamy w ciągu tygodnia i to koniecznie tych brudnych z pozostałością ziemi.